Tego dnia po praktykach było zbyt gorąco żeby wychodzić gdziekolwiek...Ku zdziwieniu, pogoda dopisuje nam w najlepsze, aż za bardzo...

Dzień dziesiąty, do warsztatu doszedł nowy mechanik, oraz okazało się, że jest Polakiem. Tego dnia, po 8 godzinnych praktykach postanowiłem się przejść do pobliskiedo parku w ramach odpoczynku....

Dzień ósmy, kolejny dzień zajęć...Tego dnia potwierdziłem swoje oczekiwania, Irlandczycy to naprawdę mili i kultularni ludzie...

Dzień 9, kolejny dzień praktyk. Według mnie, dzień bardzo udany, na praktykach bardzo mi się podobało, popracowałem, porozmawiałem, czas minął bardzo szybko.

Dnia siódmego, mieliśmy zaplanowaną wycieczke, nad klify. Niestety tego dnia pogoda nie sprzyjała, ale jednak zrobiliśmy kilka zdjęć, oraz zwiedziliśmy tyle ile nam się udało!